Wypadanie włosów

Zanim zrozumiemy dlaczego i w jakich sytuacjach najczęściej dochodzi do wypadania włosów, musimy najpierw prześledzić proces ich wzrostu i naturalnego rozwoju. Należy przy tym pamiętać, że codzienne wypadanie włosów jest zjawiskiem zupełnie normalnym, o ile dotyczy 50 – 100 włosów, natomiast powyżej tej liczby możemy mówić o nadmiernej utracie, której konsekwencją może być łysienie.

 

Rozwój włosa rozpoczyna się mniej więcej w 3 miesiącu życia płodowego. Włosy rosną non stop, później wypadają, a na ich miejscu pojawiają się nowe. Szybkość ich wzrostu jest dość stała i wynosi ok. 0,35 mm dziennie niezależnie od przycinania końcówek lub skracania długości całej fryzury. Długość włosa zależy od wielu czynników i trudno ją ustalić ze 100 – procentowym prawdopodobieństwem. Uważa się powszechnie, że w warunkach prawidłowych włosy żyją od 3 do 7 lat. Później następuje ich obumieranie, które rozpoczyna się od opuszki. Ulega ona (wraz z korzeniem i rdzeniem) zrogowaceniu, w związku z czym pod martwym włosem gromadzą się komórki naskórkowe, wypychające go powoli ku górze. W efekcie tych działań wypadające włosy mają scieńczały korzeń oraz zrogowaciałą opuszkę.


Opisany powyżej okres obumierania nosi nazwę katagenu i trwa ok. 2 – 4 tygodni. Po nim następuje etap spoczynku (telogen), kiedy to włos zostaje wypchnięty przez nowo rosnący kosmyk. Zrogowaciała opuszka, kiedy wznosi się ku powierzchni skóry, pozostawia za sobą w mieszku włosowym trochę komórek, które łączą ją z zanikającą brodawką. Przychodzi pora na anagen czyli fazę wzrostu nowego włosa. Trwa ona kilka lat, a jej cecha charakterystyczną jest mnożenie komórek, które tworzą nową opuszkę i nowy włos. Zanikająca brodawka ulega regeneracji, dzięki czemu może tworzyć nowe włosy. Wszystko to odbywa się w dolnej części mieszka, podczas gdy w górnej może się jeszcze znajdować stary włos.


Problem w tym, że przedstawione powyżej fazy rozwojowe włosa są typowe tylko i wyłącznie dla zdrowo rozwijających się kosmyków; zaś w pozostałych przypadkach ich przebieg jest zupełnie inny. Warto podkreślić, że nienaturalne wypadanie włosów może być związane z wieloma czynnikami. Poniżej przedstawimy najpopularniejsze z nich.


Zacznijmy od uświadomienia sobie faktu, że nadmierna utrata włosów może być związana ze stosowaniem nieodpowiednich środków pielęgnacyjnych oraz z przeprowadzaniem zabiegów fryzjersko – stylizacyjnych. Włosy są delikatnym tworem, który żywo reaguje na używane środki rozjaśniające, farby, płyny do trwałej ondulacji i odsiwiacze. Przykładowo preparaty rozjaśniające powodują uszkodzenie keratyny, w związku z czym włosy stają się kruche i łamliwe. W dodatku omawiane środki zawierają amoniak, który odpowiada za silne wysuszanie włosów, czasami może też prowadzić do uczuleń. Równie niebezpiecznym zabiegiem jest trwała ondulacja, której głównym mankamentem są zmiany skórne wynikające z przegrzania głowy. Wszystko to skutkuje osłabieniem wewnętrznej struktury włosa oraz innymi niepokojącymi objawami (m.in. bólem głowy, zanikiem pamięci). Dochodzi do tego zmatowienie kosmyków, wysuszanie włosów, utrata przez nie elastyczności, łamliwość oraz rozdwajanie bysię końcówek. Ponadto uszkodzenia miejscowe włosów prowadzące do ich wypadania, mogą zależeć od czynników mechanicznych (np. silne pociąganie za włosy, nadmierne szczotkowanie i nakręcanie na papiloty) oraz czynników fizycznych (m.in. oddziaływanie wysoką temperaturą, co jest szczególnie niekorzystne w przypadku włosów suchych).


Osobną kwestią pozostają choroby skóry głowy oraz wszelkiego rodzaju łysienia. W pierwszym przypadku najpopularniejszym schorzeniem jest łojotok. To nic innego jak nadmierne wydzielanie sebum przez gruczoły łojowe. Okazuje się jednak, że pierwsze objawy mogą przybierać postać małych, białych lub srebrzystobiałych łusek, które przy czesaniu (lub ruchu głową) obficie sypią się na nasze ubranie. To suchy łupież, który zwykle atakuje całą głowę, ale najbardziej widoczny jest w okolicach przedziałka. Niestety, jest on bardzo trudny do zwalczenia, utrzymuje się dość długo i bardzo ciężko poddaje się leczeniu. W niektórych przypadkach może prowadzić do nadmiernego wypadania włosów.


Coraz częstsze są przypadki, kiedy to suchy łupież ulega przemianie w tłusty, typowy dla łojotoku. Powstałe łuski są cięższe, nieco wilgotne i znacznie większe. Mają też brzydką żółto – brązową barwę, a w dodatku mocno przylegają do skóry i nie sypią się tak jak łupież suchy. Zdaniem specjalistów, jeśli łupież tłusty zaatakuje całą głowę, to może powstać nieestetyczna skorupa pokrywająca włosy. U mężczyzn dochodzi wtedy do stopniowego wypadania włosów, które rozpoczyna się najczęściej w kątach czołowych. Przesuwają się one stopniowo ku górze, tworząc zakola pozbawione włosów. Wkrótce dochodzi do przerzedzenia włosów na szczycie głowy (powstaje charakterystyczna tonsura). Co ciekawe, im bardziej wypadanie włosów jest nasilone, tym mniejsze są objawy tłustego łupieżu. Tego typu zjawisko określane jest mianem łysienia łojotokowego lub androgenowego typu męskiego – mają na nie wpływ przede wszystkim androgeny, czyli męskie hormony płciowe. Omawiane łysienie może się rozpocząć w każdym wieku, ale najintensywniejsze wypadanie włosów obserwuje się u ludzi między 30 a 40 rokiem życia. W zależności od liczby traconych kosmyków, możemy mieć do czynienia z wyłysieniem lekkim lub postępującym (tzw. ciężkim). W tym ostatnim przypadku dochodzi bardzo szybko do wypadania włosów na szczycie i w przedniej części głowy. Niestety, im łysienie zaczyna się wcześniej, tym jego konsekwencje są bardziej odczuwalne i bardziej złośliwe; proces postępuje też znacznie szybciej.


Innym rodzajem łysienia jest łysienie plackowate. Zachodzące tu zmiany chorobowe polegają na nagłym i stosunkowo szybkim powstawaniu okrągłych ognisk pozbawionych włosów. Powiększają się one odśrodkowo, przy czym skóra w tych miejscach nie wykazuje w ogóle zmian chorobowych. Nie zmienia to jednak faktu, że włosy na obwodzie ognisk są cienkie i połamane, natomiast wyrwane nie mają opuszki. Jedną z przypuszczalnych przyczyn łysienia plackowatego jest działalność szkodliwego czynnika odpowiadającego za zakłócenia prawidłowej pracy nerwów i naczyń krwionośnych. Efekt? Włos jest gorzej odżywiony, w związku z czym wypada. Poza tym może też dojść do zapalenia okolic mieszka włosowego, co z kolei w skrajnej postaci skutkuje wyłysieniem całkowitym (obejmuje ono również wypadanie brwi i rzęs). Oczywiście, łysina może się z niewiadomych powodów nagle zatrzymać i ani nie będzie się powiększać, ani zmniejszać. Ponadto bardzo często tworzy się kilka łysych miejsc obok siebie, ale przyczyny tego mechanizmu nie zostały jeszcze dokładnie poznane.

 
Znacznie rzadziej spotykane jest łysienie kiłowe, które wiąże się z nie leczoną kiłą wtórną. Ta ciężka choroba przenoszona jest z reguły drogą płciową, a wywołuje ją krętek blady, który ma wyjątkową skłonność do błyskawicznego rozmnażania. Nic więc dziwnego, że objawy kiły wtórnej pojawiają się dość szybko i są to m.in.: łamliwe paznokcie oraz wypadające włosy. Do ich nadmiernej utraty dochodzi w związku z naciekami występującymi przy mieszkach włosowych. Do miejsc najczęściej i najszybciej atakowanych należy zaliczyć potylicę i skronie. Niestety, łysienie kiłowe jest trudno przewidywalne, w związku z czym przyjmuje zróżnicowaną postać: może mieć charakter kępkowy, rozlany, uogólniony bądź ogniskowy.


Na szczególną uwagę zasługuje również łysienie rozlane, które objawia się uogólnionym przerzedzeniem włosów na całej głowie. Może współwystępować z łojotokiem, przy czym z reguły nie prowadzi do całkowitej utraty włosów. Jest za to wywoływane przez wiele czynników. Do najważniejszych z nich należy zaliczyć długotrwały stres, obniżenie poziomu żelaza we krwi, dziedziczność oraz zaburzenia hormonalne. Ponadto może być wywołane przez detergenty zawarte w środkach pielęgnacyjnych, koloryzujących oraz potrzebnych do przeprowadzenia zabiegu trwałej ondulacji.


Kolejnym rodzajem łysienia, któremu warto się przyjrzeć jest łysienie dziedziczne. Niestety, dotyka ono znaczną część ludzi (30 – 40% populacji), w związku z czym uchodzi za najczęstszą przyczynę wypadania włosów. Jak sama nazwa wskazuje, łysienie dziedziczne jest uzależnione od genów, które otrzymaliśmy oraz od utrzymania prawidłowego poziomu hormonów – a zwłaszcza dihydrotestosteronu. U mężczyzn zbyt wysokie stężenie tego hormonu powoduje cofanie się linii włosów znad czoła oraz powstawanie tonsury. Z czasem łysina atakuje też obrzeża głowy. Z kolei u kobiet łysienie dziedziczne przyjmuje postać rozlaną i uogólnioną, czyli obejmuje całą powierzchnię głowy, ale nie tworzy miejsc całkowicie pozbawionych włosów. Chodzi raczej o ich przerzedzenie na całej czaszce.


Nadmierna utrata włosów może być też spowodowana zatruciem lub przyjmowaniem niektórych rodzajów leków. W pierwszym wypadku mamy do czynienia przede wszystkim z zatruciem talem, arszenikiem i metalami ciężkimi. Wyłysienie następuje zwykle w ciągu 2 – 3 tygodni od zatrucia i obejmuje całą owłosioną powierzchnię głowy. Na szczęście po ok. 2 miesiącach obserwuje się odrost włosów. Co ciekawe, są one znacznie mocniejsze i bardziej kręcone niż przed zatruciem. Podobne zjawisko występuje również po chemioterapii.
Jeśli zaś chodzi o leki, które mogą powodować wypadanie włosów, to do wspomnianej grupy medykamentów należy zaliczyć: środki stosowane przy leczeniu nowotworów i zawale serca, hormony kory nadnerczy i hormony adrenokortykotropowe przysadki mózgowej. Podobny efekt wywołują preparaty stosowane przy leczeniu dny moczanowej, zapaleniu stawów, nadciśnienia tętniczego oraz depresji. Po zaprzestaniu kuracji, włosy powinny odrosnąć. Zawsze też można poprosić lekarza o przepisanie innych środków, które nie wywoływałyby tak przykrych objawów ubocznych.


Osobną kwestią pozostaje łysienie w następstwie gorączki i przeprowadzonych zabiegów chirurgicznych. Nadmierne wypadanie włosów obserwuje się dość późno, bowiem dopiero 3 – 5 miesięcy po przebyciu choroby z utrzymującą się wysoką temperaturą ciała (kilka dni powyżej 39,5 st. C). Badacze są przekonani, że dzieje się tak na skutek wzmożonego wysiłku, który musiał podjąć organizm, aby zwalczyć chorobę. W poszukiwaniu dodatkowych zapasów siły, wcześniej wysyłał włosy w fazę spoczynku, w związku z czym zaczynają one nadmiernie wypadać. Na szczęście po pewnym czasie sytuacja się normalizuje. Należy podkreślić, że włosy mogą również wychodzić po operacji, przy czym nieznana jest przyczyna tego zjawiska. Niektórzy specjaliści przypuszczają, że ma to podobne podłoże jak w przypadku wysokiej gorączki, z kolei inni są przekonani, iż wiąże się to z ogromnym stresem, na który narażony jest każdy pacjent poddawany interwencji chirurga.


Wypadanie włosów może być też związane z płcią, a dokładniej z szalejącymi hormonami. Zwykle przypadłość ta dotyczy kobiet i jest następstwem porodu, menopauzy lub zażywania doustnych środków antykoncepcyjnych. Chodzi głównie o zaburzenia proporcji androgenów i estrogenów. Poza tym wiele kobiet traci włosy w ciągu kilku miesięcy po urodzeniu dziecka. Tego typu łysienie zaczyna się mniej więcej trzy miesiące po porodzie i nie stanowi powodu do większych obaw, jest bowiem związane z naturalnymi zmianami hormonalnym. Poporodowe wypadanie włosów jest związane z okresem ciąży, kiedy to cykl rozwojowy włosa uległ zmianom pod wpływem podwyższonego poziomu estrogenów. W efekcie kobieta ciężarna traciła mniej włosów niż zwykle (przypominamy, że codziennie wypada nam 50 – 100 włosów). Po urodzeniu dziecka poziom hormonów wraca do normy, w związku z czym więcej kosmyków przechodzi w fazę spoczynku, a tym samym znacznie więcej ich wypada. Po kilkumiesięcznej nasilonej utracie włosów, wszystko wraca do normy. Jeśli jednak stan ten się nie wyreguluje w ciągu roku, to konieczna będzie wizyta u lekarza specjalisty i sprawdzenie czy łysienie nie jest powiązane z innymi niepokojącymi czynnikami, np. ukrytymi chorobami.


Kolejną przyczyną wypadania włosów mogą być również rozmaite dolegliwości ze strony organizmu, takie jak nadczynność lub niedoczynność tarczycy, choroby przewlekłe, schorzenia nerek i wątroby, cukrzyca, toczeń, zaburzenia przemiany materii oraz choroby układu pokarmowego, odpowiadające za problemy z wchłanianiem pokarmów. Wymienione schorzenia powodują, iż włosy stają się cienkie, miękkie lub wręcz przeciwnie – bardzo szorstkie, a przy tym mają dużą skłonność do wypadania. Zaburzeniom ulega również ich cykl rozwojowy: włosy szybciej przechodzą w stan spoczynku, natomiast wyraźnemu skróceniu ulega etap wzrostu.
Wspomnieliśmy o tym jak ważne dla prawidłowego rozwoju włosów jest odpowiednie odżywianie. Niestety, ciągle wierzymy reklamom, jakoby cudowne odżywki lub szampony typu „2 w 1” mogły zastąpić racjonalną i prawidłowo zbilansowaną dietę. Tymczasem nie ma nic bardziej mylnego! Cebulki włosowe są obsługiwane przez układ krwionośny, który dostarcza im takich składników, jakie uzyska ze spożywanych przez nas pokarmów. Widać więc, że zdrowa dieta jest wyjątkowo ważna dla zdrowych włosów. Jeśli dostarczamy im za mało składników odżywczych (przede wszystkim witamin i białka), to tym samym zmuszamy organizm do oszczędzania protein, co odbywa się kosztem włosów. Są one bowiem przenoszone w stan spoczynku (tzw. łysienie telogenowe) i zaczynają wypadać. Łysienie telogenowe przebiega z reguły dość powolnie i bywa zauważane dopiero po wypadnięciu połowy włosów. Co ciekawe, zupełnie inaczej ma się rzecz z owłosieniem na reszcie ciała, które w tym samym czasie może się bardzo rozrastać. Widać więc, że sposobem na utrzymanie bądź odzyskanie prawidłowego owłosienia jest powrót do racjonalnego odżywiania. Nie warto też się gwałtownie odchudzać, gdyż utrata minimum 5 kg może prowadzić do nadmiernego wypadania włosów.


Z powyższego zestawienia jasno wynika, że przyczyn mogących prowadzić do wypadania włosów jest naprawdę sporo – a przecież i tak wymieniliśmy tylko kilka najważniejszych. Nieco mniej popularne jest m.in. szkodliwe promieniowane słoneczne, oddziaływanie chlorowanej wody w basenie bądź też nieprawidłowości w budowie trzonu włosa. Osobną kwestią pozostają takie choroby jak grzybica skóry czy łuszczyca, które mogą doprowadzić do tego, że włosy nigdy już nie odrosną na zainfekowanych miejscach.

Właścicielem artykułu jest Klinika Handsome Men www.handsomemen.pl