Wrażliwa głowa

Białe łuski we włosach? Szampon przeciwłupieżowy, i po kłopocie. Często okazuje się jednak, że to nie łupież, a wrażliwość skóry. Ostatnio pojawia się coraz więcej kosmetyków pomocnych na tę dolegliwość

Zaczyna się niewinnie: po farbowaniu włosów czy nałożeniu kosmetyku zaczynasz odczuwać dyskomfort - skóra jest napięta, podrażniona, sucha, z głowy zaczynają się sypać delikatne, malutkie białe płatki. To zjawisko, czyli nadwrażliwość skóry głowy, dermatolodzy obserwują coraz częściej.

- Choć takie podrażnienie to jeszcze nie stan zapalny, po tygodniu-dwóch dolegliwości mogą się zaostrzyć, szczególnie gdy natychmiast sięga się po silnie działający preparat przeciwłupieżowy, który jeszcze bardziej skórę wysuszy i podrażni - mówi Ewa Chlebus, dermatolog. Wrażliwość pogłębiają także zabiegi chemiczne (trwała, farbowanie) i kosmetyki do stylizacji - kolorowe, mocno pachnące pianki i żele. - Skóra głowy, która dotąd miała ograniczony kontakt z chemią, nagle jest bombardowana silnie działającymi drażniącymi substancjami. W pewnym momencie nie wytrzymuje - tłumaczy dr Chlebus.

Łupież czy wrażliwość?

Łupież w ogromnej większości przypadków wiąże się z łojotokowym zapaleniem skóry. Jednak zdarza się, choć rzadko, że łuszczenie pojawia się też na skórze bez zaburzeń w wydzielaniu łoju. Jak odróżnić jedną dolegliwość od drugiej? Przy łupieżu towarzyszącym łojotokowemu zapaleniu skóry jest ona zaczerwieniona, mocno swędzi, a włosy przetłuszczają się tak szybko, że trzeba je myć nawet codziennie. Wtedy ulgę przynosi szampon przeciwłupieżowy (najlepiej silniejszy, kupiony w aptece), stosowany dwa razy w tygodniu na przemian z łagodnym szamponem do częstego mycia włosów. Przy wrażliwości minimalne swędzenie, pieczenie i poczucie dyskomfortu pojawia się zaraz po nałożeniu kosmetyku. - Jeśli zastosujemy szampon przeciwłupieżowy jeszcze raz, drugi i trzeci, objawy będą się nasilać - mówi dr Chlebus.

Kosmetyki i zastrzyki

Połowa sukcesu to odpowiedni szampon. W aptekach i salonach fryzjerskich kosmetyków do wrażliwej skóry głowy jest coraz więcej. Zawierają one delikatne środki myjące, łagodzące podrażnienia wyciągi roślinne, minimalne ilości konserwantów. Co prawda zwykle nie pachną i nie mają pięknych kolorów, ale za to nawilżają włosy i skórę głowy. Jeżeli jednak mimo swej łagodności szampon nadal drażni, trzeba szukać następnego, bo zmiana kosmetyku nie zawsze wystarczy. W przypadku mocnego podrażnienia skóry lekarz może zalecić łykanie tabletek przeciwzapalnych, a także przeciwalergicznych oraz leki stosowane zewnętrznie na owłosioną skórę głowy. Pomocna może być też mezoterapia, czyli ostrzykiwanie skóry głowy "koktajlami" wzmacniającymi (np. cynk, krzem, witaminy z grupy B, dexpanthenol, biotyna, aminokwasy i koenzymy). Takie zabiegi silnie regenerują wyleczoną skórę, powodując też szybszy wzrost włosów, które z podrażnionej lub chorej skóry, o osłabionych mieszkach włosowych, bardzo lubią wypadać.